"Oczekiwanie"


ŚLAD NA ZIEMI


Brnęłam za twoim ojcem
przez śnieg
on torował mi drogę
ja zostawiałam za sobą
głębsze ślady
bo było nas dwoje
On sam z przodu
na trzeciego
Byłeś we mnie
on przed nami
i znów po raz wtóry
czułam to odwieczne
rozerwanie
Między ojcem a matką
mężem a ojcem
matka a dzieckiem
Brnęłam za twoim ojcem
przez śnieg
pewna że ty też kiedyś
będziesz musiał znaleźć
swój ślad na ziemi