"Oczekiwanie" "Kompleks Ewy"


SPEŁNIENIE


Bałaganiarska cisza
rozsiewa mak po kątach
Nade mną drgają tylko
bezgłośnie
skrzydełka twoich warg
Chłód prześcieradła
skazuje mnie na twe ciepło

Zegar gra w karty
z czasem
Niebo popiera hazard
rozgwieździło się monetami
Motyl ciężko opadł
na moje kolana

Ufnie dotykam strzechy
twoich pleców
niech odpoczną
moje biedne nogi
Łapczywie wchłaniam
motyli pył
W kątach eksplodują
krwiste maki