"Ziemia albo-albo"


WNUCZKA MONARCHII

Pradziadku mój spod Grazu
błyszczący auf ewig
guzikami
munduru c.k.
Gdzieś zgubiony
w meandarch pokoleń
Dziadkowie moi krewosi
twardzi
i czarnoziemni
Równie zapodziani
nieziemscy
jak smak ogórków z miodem
Dziadkowie moi śląscy
o śpiewających sercach
wchodzący w ziemię
albo - albo
bez garbu wątpliwości
rodzice moi wielobrzeżni
Miasto moje królewskie
pierzaste
gdzie pofrunęłam desperacko
na ptrzęsiny
z miasta jednej wieży
Córko moja pełnokrwista
nieświadoma jeszcze
syndromu opłotków
Przeszłości moja
galicyjska
Przyszłości moja
sielska
europejska